Każdemu należy się korekta. Wiem to po sobie - gdy czytam cudzy tekst błędy aż krzyczą: "aaaa co za debil", "zgubił wątek", "kuźwa jak mógł to przeoczyć", "tego nie musiał pisać, mógł tamo"
Niestety tak samo mam gdy czytam swój tekst po miesiącu od napisania. Bo niestety czytając zaraz po, albo do kilku dni po, nie mam szans tego wypatrzeć - w głowie mi ciągle dudni to co chciałem powiedzieć i tyle.
Dlatego gdy ktoś chce wziąć mój tekst i pyta czy nie mam nic przeciw korekcie tylko się uśmiecham.
|
Złego człowieka z bronią zatrzyma tylko dobry człowiek z bronią |
W związku z wydarzeniami w Paryżu napisałem tekst dla Firearms United. Tekst w tej chwili tłumaczy się na angielski (specjalnie musiałem sprawdzić, czy porównanie świnki morskiej ze świnią będzie miało sens i po pogańsku), a ja już oglądając ulotkę jestem pełen uznania dla Darka Dury. Bo jeśli to prawda, że smak szampana zależy od otoczenia w którym się go pije, to Darek razem z naszym włoskim kolegą o imieniu którego nie potrafię odmienić - Pierangelo Tandas - schłodzili mój tekst, nalali w kieliszki i odpalili fajerwerki.
Dlatego odpuszczam sobie wrzucanie go tu i zapraszam do przeczytania
wersji oficjalnej Firearms United.
Dla ciekawskich
tekst oryginalny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz